Okupacja
Już 6 dni po napaści III Rzeszy na Polskę oddziały Wehrmachtu wkroczyły do Krakowa. Czasy okupacji naznaczył z jednej strony dramat zagłady ¼ mieszkańców miasta i nieodwracalny cios dla rozwijającej się przez wieki społeczności żydowskiej Krakowa, a z drugiej – epizod „niechcianej stołeczności” i istniejącej do dziś architektury spod znaku „kłopotliwego dziedzictwa”.
„ODWIECZNIE NIEMIECKI”
W obłąkańczych wizjach hitlerowskiego okupanta Kraków stanowił nieodłączną – i wyłączną – część dziedzictwa kultury niemieckiej. Miasto mianowano stolicą Generalnego Gubernatorstwa – quasi-państwowego tworu powołanego do życia na okupowanych terenach Polski. Po szybkim demontażu polskich oznaczeń na budynkach przystąpiono do systemowych represji wobec zastraszonego wojną społeczeństwa. Dotykały one w szczególny sposób ruch podziemny, w który włączały się zarówno struktury Armii Krajowej, jak i zwykli mieszkańcy miasta. Przykładem może być działalność księgarza Stefana Kamińskiego, który w swoim, istniejącym do dziś pod innym adresem antykwariacie zorganizował punkt kontaktowy dla konspiracji. Historię polskiego państwa podziemnego w Krakowie dokumentuje tutejsze Muzeum Armii Krajowej.
LUDZIE – LUDZIOM
Agresja nazistowskich funkcjonariuszy skierowała się jednak przede wszystkim w stanowiącą ok. 25% mieszkańców Krakowa społeczność polsko-żydowską – bądź też wszystkich, których za Żydów uznano.
W ubogim kwartale we wschodniej części Podgórza utworzono w 1941 roku getto, w którym w skrajnej ciasnocie funkcjonowało 60 tys. krakowian i mieszkańców okolic miasta. Jednocześnie w pobliżu nieodległego kamieniołomu wapienia, nazywanego Kamieniołomem Libana od nazwiska pewnego polsko-żydowskiego przedsiębiorcy utworzono w 1942 roku niemiecki nazistowski obóz KL Plaszow. Kierowany przez sadystycznego komendanta Amona Götha obóz był miejscem męki ok. 40 tys. osób. Stara willa, którą zajmował komendant istnieje do dziś przy ul. Heltmana 22, a zarastający przez lata teren dawnego obozu jest aktualnie porządkowany i przekształcany w Muzeum KL Plaszow.
Getto w Krakowie zlikwidowano w dniach 13-14 marca 1943 roku. Pamiątką po tych tragicznych wydarzeniach, oprócz fragmentów murów w okolicach ulicy Lwowskiej jest osobliwy pomnik projektu Piotra Lewickiego i Kazimierza Łataka w formie 70 krzeseł na centralnie położonym Placu Bohaterów Getta. Instalacja została zainspirowana wspomnieniami Tadeusza Pankiewicza, polskiego aptekarza, właściciela przyległej do placu Apteki „Pod Orłem”, funkcjonującej przez cały okres getta jako miejsce spotkań i konspiracyjnej pomocy. Aptekę z oryginalnym wyposażeniem można zwiedzać do dziś.
Niezwykłym epizodem w okupacyjnych dziejach miasta była historia Oskara Schindlera, niemieckiego przedsiębiorcy, który zatrudniając w swojej fabryce na Zabłociu ok. 1300 żydowskich robotników ocalił ich od zagłady. Na kanwie tych wydarzeń Steven Spielberg nakręcił w 1993 roku głośny film Lista Schindlera, który rozsławił Kraków w świecie i stał się pierwszym impulsem dla rozwoju turystyki po 1989 roku. W zachowanej do dziś Fabryce Emalia Oskara Schindera przy ul. Lipowej mieści się dziś nowoczesna, multimedialna wystawa przybliżająca czasy okupacji w Krakowie.
KŁOPOTLIWA ARCHITEKTURA
Władze Generalnego Gubernatorstwa, manipulując faktem istotnego wkładu, jaki włożyli osadnicy z Niemiec w rozwój Krakowa w średniowieczu, przystąpiły do programowej germanizacji miasta. Dawne kuchnie królewskie na Wawelu przebudowano na biura administracji Hansa Franka, przy charakterystycznej willi architekta Adolfa Szyszko-Bohusza w Przegorzałach powstał strzelisty, zawieszony nad przepaścią zamek z tarasem widokowym na dolinę Wisły, Rynek Główny przemianowano na Adolf Hitler Platz, a znajdujący się na nim pomnik Adama Mickiewicza obalono.
W rejonie ulicy Królewskiej, na odcinku od Placu Inwalidów do ul. Nowowiejskiej stworzono istniejący do dziś nowoczesny kwartał z mieszkaniami dla niemieckich urzędników, budowanymi zgodnie z zasadami Licht und Luft – maksymalnego dopływu światła i powietrza. Bez specjalistycznej wiedzy trudno dziś rozpoznać przybudówki, portale i gzymsy na niektórych kamienicach Starego Miasta, powstałe również w tym okresie, takie jak wejście do Kamienicy Szołayskich od strony Placu Szczepańskiego. A to tylko zrealizowana część planów okupanta – rozważano też budowę reprezentacyjnej dzielnicy z placem defiladowym w Dębnikach, planowano zrównać z ziemią określające krajobraz zachodniej części miasta Kopce Kościuszki i Piłsudskiego, by postawić tam pomniki hitlerowskiej władzy….
Obecność architektury czasu okupacji wyróżnia Kraków na tle innych miast Polski i stanowi swoiste wyzwanie dla znawców dziejów miasta. W heritologii – nauce o dziedzictwie – funkcjonuje termin „kłopotliwe dziedzictwo” (dissonant heritage) na określenie tych zabytków kultury materialnej i niematerialnej, które niezależnie od swojej wartości architektonicznej czy artystycznej są świadectwem krzywd i zbrodni z przeszłości. Temat kłopotliwego dziedzictwa III Rzeszy w Krakowie podejmowała wystawa Niechciana stołeczność zrealizowana w Międzynarodowym Centrum Kultury w 2022 roku.
ZRABOWANE DZIEŁA SZTUKI
Nie można nie wspomnieć o skomplikowanych losach dzieł sztuki zrabowanych przez okupantów lub przechowanych przed nimi w ukryciu. Słynny Ołtarz Mariacki Wita Stwosza staraniem prof. Karola Estreichera ukryto w Sandomierzu, skąd został przechwycony i przewieziony do Norymbergi. Resztę wojny „przeczekał” w podziemiach tamtejszego zamku. Arrasy króla Zygmunta Augusta nieprawdopodobnym wysiłkiem przetransportowano w skrzyniach do Kanady, skąd wróciły na Wawel dopiero w 1961 roku. Najcenniejsze obrazy z kolekcji Książąt Czartoryskich, Damę z gronostajem Leonardo Da Vinci i Portret młodzieńca Rafaela Santi przerzucano między Niemcami a wawelskimi komnatami Hansa Franka. Drugi z nich przepadł bez wieści w 1945 roku.
CIĄGŁOŚĆ?
Blajb gezunt mir, Kroke / Bądź mi zdrów Krakowie – takimi słowami żegnał swój dom przed wywózką do getta Mordechaj Gebirtig, ludowy poeta i pieśniarz z Kazimierza, którego piosenki i kołysanki zna chyba każde żydowskie dziecko na świecie. Powojenny Kraków to już miasto przeważnie monoetniczne, podlegające nowym przekształceniom związanym z rewolucyjną przebudową struktury społeczeństwa przez komunistyczne władze.
To, co ocalało i zdecydowało o ciągłości dziejów Krakowa to przede wszystkim jego architektura, opowiadająca epoka po epoce skomplikowane losy kolejnych pokoleń mieszkańców. A także – nigdy nie zatarty do końca rys mieszczańskiej kultury i obyczajowości.