Tradycyjne targowiska
TARGI JAKO NIEMATERIALNE DZIEDZICTWO
Lokalne targi to w wielu miastach świata obowiązkowy punkt zwiedzania – atrakcja równa katedrom i najważniejszym muzeom. Wizyta w Rzymie bez spaceru po Campo di Fiori czy pominięcie klimatycznego targu Ballarò na trasie po Palermo to prawdziwa zbrodnia zaniechania. Także Kraków ma swoje targi (czy jak mawiają krakowianie – place), na których pulsuje prawdziwe DNA miasta. Poznajmy je bliżej!
MIASTO KUPIECKIE
Od czasu lokacji na prawie niemieckim w 1257 roku Kraków rozwijał się jako miasto kupieckie. W języku polskim zachowało się powiedzenie „krakowski targ”, oznaczające kompromisowe rozwiązanie jakiegoś problemu. Kiedy chcemy zatem spotkać się z kimś w połowie drogi przy negocjacjach, robimy to „krakowskim targiem”. Tego handlowego charakteru miasta nie zmieniły wojny, regres późniejszych wieków, utrata państwowości pod koniec XVIII wieku i granica austriacko-rosyjska przebiegająca przez długie lata w pobliżu północnej granicy miasta.
Największy plac miasta, monumentalny Rynek Główny oryginalnie pełnił funkcje handlowe, tak jak inne przestrzenie Starego Miasta – wyspecjalizowany w warzywach i owocach Plac Szczepański czy Mały Rynek, na którym jeszcze w XX wieku handlowano mięsem i rybami. W mieście działa Krakowska Kongregacja Kupiecka z imponującą metryką sięgającą 1410 roku i logo nawiązującym do emblematu Hanzy – potężnej organizacji kupieckiej północnej Europy, której częścią w średniowieczu był Kraków. Kongregacja odpowiedzialna jest za wiele sezonowych targów w przestrzeni historycznego centrum, z Jarmarkiem Bożonarodzeniowym na czele.
Najstarszym i najbardziej znanym targowiskiem w Krakowie jest jednak Stary Kleparz.
TARG NA STARYM KLEPARZU, CZYLI KRAKOWSKOŚĆ W NAJWYŻSZYM STĘŻENIU
Stary Kleparz to najstarsze nieprzerwanie działające targowisko w Krakowie, założone w zachodniej części dawnego rynku miasta Kleparz.
Dzielnica Kleparz powstała w XII wieku wokół Kościoła św. Floriana, do którego sprowadzono z Włoch relikwie patrona strażaków. Za rządów króla Kazimierza nadano osadzie prawa miejskie na prawie niemieckim i nazwano Florencją. W sercu miasta, w części dzisiejszego Rynku Kleparskiego od początku tętnił życiem targ. Pozbawione murów i bezustannie atakowane w późniejszych wiekach miasto wielokrotnie płonęło, ale nie zmieniło swojego kupieckiego charakteru. Częścią Krakowa stał się Kleparz z końcem XVIII wieku, a obecna, śródmiejska architektura dzielnicy pochodzi głównie z XIX i początku XX wieku. W XX wieku w północnej części dzielnicy ulokowano drugie targowisko Nowy Kleparz, na które planowano przenieść kramy z kleparskiego rynku, ale tradycja wygrała – i targowiskiem jest dzisiaj zarówno Stary, jak i Nowy Kleparz.
Na Starym Kleparzu handluje dziś już czwarte pokolenie kupców. To ponad 200 stoisk zrzeszonych w specjalnej organizacji kupieckiej. W ostatnich latach targowisko dynamicznie zmienia się – przybywa sklepików z żywnością ekologiczną i smakołykami z krajów śródziemnomorskich, prowadzonych przez młode pokolenie krakowian. Modne stało się odwiedzanie targowiska w sobotę rano, a na placu regularnie goszczą kulinarne festiwale i degustacje produktów, takie jak Art & Food Bazaar. Poranne zakupy stały się okazją do spotkań, a Kleparz wytworzył wokół siebie nową społeczność stałych bywalców.
HALA TARGOWA
Drugie, równie głęboko wpisane w folklor Krakowa targowisko rozwinęło się w I połowie XX wieku wokół modernistycznego obiektu Hali Targowej w dzielnicy Grzegórzki, w sąsiedztwie starego Kazimierza i przy popularnym szlaku komunikacyjnym w miejscu starego, zasypanego koryta Wisły.
Hala Targowa to nie tylko miejsce warzywno-owocowych zakupów, ale uwielbiany przez mieszkańców pchli targ, który w weekendy ściąga na Grzegórzki setki amatorów antyków i staroci. W każdą niedzielę rano stragany wokół Hali Targowej wypełniają się stylowymi meblami, zabytkową elektroniką, szkłem i porcelaną. Niejeden krakowianin umeblował tam swoje mieszkanie! Centralną część targu tradycyjnie okupują bukiniści z zadziwiającymi zbiorami klasyki światowej literatury i rzadkimi wydaniami z różnych epok. Krajobraz targowiska dopełnia charakterystyczny, niebieski samochód dostawczy (tzw. „Nyska”), z którego wieczorami sprzedawane są kiełbaski uznawane za najlepsze w mieście.
Z inspiracji rytuałem książkowych zakupów na Hali Targowej powstał Krakowski Kiermasz Książki – plenerowy targ krakowskich antykwariuszy i bukinistów, działający od 2016 r. w sezonie letnim na zabytkowych Placach Św. Marii Magdaleny i Św. Ducha w Starym Mieście. Impreza promuje ideę drugiego obiegu książki i działalność lokalnych antykwariatów, wpisując się w realizowany przez miasto program Kraków Miasto Literatury UNESCO.
PLAC NOWY
Kolejnym miejscem, w którym można zobaczyć jak żyje Kraków jest Plac Nowy. Targowisko zlokalizowane w dawnej żydowskiej dzielnicy Kazimierz rozlokowało się wokół charakterystycznego, okrągłego obiektu historycznych żydowskich jatek mięsnych (tzw. „Okrąglak” ), z którego okienek sprzedawany jest dzisiaj specjał krakowskiej kuchni ulicznej – zapiekanki. Podłużna, zapiekana bułka z farszem serowo-pieczarkowym i dodatkami to dla jednych mało wyszukana propozycja na szaleństwa piątkowego wieczoru, dla innych – nieodzowny element odwiedzin dzielnicy. Jedno jest pewne – ten fast food z rodowodem sięgającym okresu PRL wpisał się na dobre w atmosferę Placu Nowego.
Na charakterystycznych, zielonych stoiskach wokół „Okrąglaka” w ciągu dnia trwa barwny pchli targ. Kupimy na nim zarówno warzywa i owoce, jak i ubrania, stare aparaty fotograficzne, książki, płyty winylowe, przeróżnej maści bibeloty i pamiątki. W połączeniu z otaczającymi plac klubami, z najstarszymi Alchemią i Singerem na czele Plac Nowy to żywe, pulsujące serce krakowskiego Kazimierza, miejsce w którym wyraża się duch miasta.
TARG PIETRUSZKOWY
Prawobrzeżna dzielnica Krakowa – Podgórze – przez długie powojenne lata pozbawiona była własnego targu. Sytuacja zmieniła się w 2013 roku, kiedy staraniem mieszkańców i pasjonatów dzielnicy powstał Targ Pietruszkowy. Targ odbywający się co środę i sobotę na Placu Niepodległości wyróżnia od innych miejsc tego typu wyraźny, proekologiczny charakter. Żywność sprzedawana na nim pochodzi wyłącznie z certyfikowanych gospodarstw w okolicy Krakowa. Targ jest jedynym w Polsce członkiem prestiżowej sieci Slow Food Earth Markets i stanowi ciekawe laboratorium nowych trendów w zdrowym odżywianiu, a także przykład odradzania się starych tradycji gastronomicznych regionu. Wielu mieszkańców Podgórza nie wyobraża sobie sobotniego poranku bez wizyty na targu, który pokazuje, jak dziedzictwo kulinarne może być kontynuowane i rozwijane w XXI wieku.
PO KRAKOWIE SZLAKIEM GIEŁD I TARGOWISK
Poszczególne dzielnice okalające historyczne centrum miasta również rozwinęły się wokół swoich targów. Kameralne, położone naprzeciw Wawelu Dębniki żyją swoim urokliwym Rynkiem Dębnickim, dzielnica Zwierzyniec ma swój Plac na Stawach, który co roku odwiedza pochód Lajkonika, a ozdobą pełnej modernistycznej zabudowy z I połowy XX wieku Krowodrzy jest Plac Nowowiejski.
Krajobrazu całości dopełniają rozległe giełdy i place targowe położone na peryferiach miasta. To przede wszystkim słynący z największej w Polsce giełdy kwiatowej kompleks przy ul. Balickiej, rozległe (21 tys. m²) targowisko w północnej części miasta – Plac Imbramowski czy nowohucki Plac Bieńczycka i Tomex.
TARGI JAKO NIEMATERIALNE DZIEDZICTWO KRAKOWA
Współcześnie rozumiana troska o dziedzictwo zawiera w sobie zarówno dbanie o zabytki i symbole kultury, jak też pielęgnowanie inicjatyw skoncentrowanych na tym, co lokalne i wspierające społeczne więzi. Targi z wieloletnią tradycją stają się miejscem koncentracji praktyk i zwyczajów, które z czasem uznajemy za ważne elementy tożsamości miast. Badacze dziedzictwa mają jeszcze wiele do odkrycia na krakowskich targach, a mieszkańcy i turyści – tym więcej powodów, by je odwiedzać!