Muzea
W Krakowie działają łącznie aż 82 muzea i oddziały muzealne. Można więc śmiało zaplanować sobie dwutygodniowy urlop pod Wawelem i w ogóle nie wychodzić z muzeów! Tak jak współczesne muzealnictwo dawno temu opuściło już zakurzone gabloty i wciąga użytkowników w opowiadanie o dziedzictwie kultury i natury, tak nasza opowieść nie ograniczy się jednak do suchego przeglądu instytucji, ale posłuży za wprowadzenie w świat muzealnych skarbów Krakowa. Ruszajmy!
ECHA ZŁOTEGO WIEKU
Niezwykła różnorodność krakowskich muzeów może być dowodem na to, jak miasto – także poprzez czas – kształtuje własną tożsamość, opowiadając o sobie poprzez kolekcje i wystawy – napisała Łucja Piekarska-Duraj w tekście o krakowskich muzeach dla portalu Kraków Culture. Ekosystem krakowskich muzeów można zatem ułożyć w zbiór opowieści o kolejnych etapach w dziejach miasta. Na początek… zejdźmy pod ziemię.
Centralny plac Krakowa – Rynek Główny – posiada swoje drugie, podziemne alter ego na wystawie Śladem europejskiej tożsamości Krakowa w oddziale Muzeum Krakowa Rynek Podziemny. Badania archeologiczne przeprowadzone na początku XXI w. przy okazji remontu płyty głównej Rynku zainspirowały multimedialną ekspozycję, w której pozostałości wczesnośredniowiecznej osady stały się przyczynkiem do opowieści o miejscu Krakowa w sieci kulturalnych i handlowych kontaktów Europy. Intensywne wykorzystanie ekranów i paneli dotykowych to trend w muzealnictwie, który powoli traci już na sile, ale trasa w podziemiach Rynku cieszy się niesłabnącą popularnością – i stanowi cenną atrakcję turystyczną miasta.
Świadectwo czasów największej świetności Krakowa z okresu od XIV do XVI dają Państwowe Zbiory Sztuki na Wawelu na Wawelu. Ich trzon stanowi imponująca kolekcja flamandzkich arrasów zakupiona przez króla Zygmunta Augusta, a także grafiki, rzeźby, wyroby złotnicze, militaria, porcelana i meble z różnych epok zgromadzone w komnatach wawelskich i przestrzeni skarbca koronnego. Zbiory malarstwa, obejmujące m.in. pokaźny wybór wczesnego malarstwa włoskiego to skutek licznych zapisów testamentowych i darowizn polskiej arystokracji i ludzi kultury, z kolekcją rodziny Lanckorońskich na czele. Unikatowe w skali europejskiej są namioty tureckie zdobyte przez króla Jana III Sobieskiego w słynnej bitwie pod Wiedniem.
Mimo doświadczeń XIX i XX wieku wawelskie zbiory sztuki pozostają pierwszoligowym zbiorem europejskich muzealiów, a opowieści o ich wojennych przygodach i poświęceniu, jakim wykazali się ich opiekunowie są czasem równie ciekawe, jak sama wartość artystyczna poszczególnych dzieł.
Spacer po skarbach średniowiecznego Krakowa dopełni wizyta Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego w gotyckim gmachu Collegium Maius (ul. Jagiellońska 15), gromadzącym skarby najstarszej polskiej uczelni czy odwiedziny pozostałości murów obronnych Krakowa z ich najbardziej charakterystycznym elementem – Barbakanem. Tradycje Bractwa Kurkowego – typowej dla średniowiecza organizacji mieszczańskiej samoobrony opowiada z kolei wystawa w neogotyckim pałacyku Celestat (ul. Lubicz 16). Krakowskie bractwo kurkowe powstało najprawdopodobniej w XIV wieku i istnieje do dziś, co roku wybierając ze swoich szeregów króla kurkowego.
A jeśli mamy ochotę cofnąć się w czasy jeszcze wcześniejsze, warto odwiedzić niedaleki gmach Muzeum Archeologiczne (ul. Poselska 3), w którym liczne artefakty z okresu przedhistorycznego sąsiadują z egipskimi mumiami i sarkofagami zgromadzonymi przez polskie i polsko-austriackie ekspedycje naukowe z początku XX wieku.
KULTURALNA STOLICA NIEISTNIEJĄCEGO KRAJU
Początki muzealnictwa w Krakowie wiążą się właśnie z okresem austriackiej władzy nad miastem, kiedy pozbawione własnej państwowości społeczeństwo polskie uczyniło Kraków centrum swojej narodowej wyobraźni. „Kulturalną stolicę” nieistniejącego kraju szczególnie upodobały sobie wówczas czołowe polskie rodziny szlacheckie, fundując reprezentacyjne pałace i klasztory.
W 1876 roku książę Władysław Czartoryski przeniósł do Krakowa najstarsze muzeum publiczne w Polsce, oparte o zbiory potężnej polskiej rodziny szlacheckiej gromadzone od początku XIX wieku w Puławach. Ozdobą kolekcji Muzeum Książąt Czartoryskich, przejętej przez państwo i przekształconej w oddział Muzeum Narodowego przy ul. Pijarskiej 6 są słynny portret Damy z gronostajem pędzla Leonardo da Vinci oraz Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem Rembrandta. Unikatowa kolekcja szczęśliwie, choć nie w całości przetrwała zawieruchy XX wieku – wchodzący w jej skład Portret młodzieńca Rafaela Santiego przepadł w czasie II Wojny Światowej.
Trzy lata później Rada Miasta powołała Muzeum Narodowe w Krakowie – najstarsze i największe muzeum w kraju z przymiotnikiem „narodowe” w nazwie, ze zbiorami liczącymi obecnie ponad 900 tys. eksponatów. Trzecią kluczową placówką muzealną założoną w XIX wieku było powstałe w 1899 roku Muzeum Krakowa.
Reprezentacyjnym obiektem Muzeum Narodowego w Krakowie jest wybudowany w okresie międzywojennym, pełen modernistycznego monumentalizmu i prostoty Gmach Główny (al. 3 Maja 1) z wystawami poświęconymi rzemiosłu artystycznemu oraz sztuce XX i XXI w., ale symboliczne serce zbiorów muzeum stanowi Galeria Sztuki Polskiej XIX wieku na pierwszym piętrze renesansowego gmachu Sukiennic na Rynku Głównym. Można w niej zobaczyć zarówno czołowe dzieła kluczowego dla rozwoju świadomości narodowej w XIX wieku historyzmu, jak Hołd pruski Jana Matejki (1879-1882), jak i dzieła przekraczające swoją epokę, takie jak skandalizujący w swoim czasie Szał Władysława Podkowińskiego (1893).
Odwiedziny Sukiennic warto połączyć z „małą czarną” wypitą na tarasie Kawiarni Szał, zlokalizowanej na dachu budynku. Rozpościera się z niej jedyny w swoim rodzaju widok na płytę Rynku Głównego.
PULS EUROPEJSKIEJ SECESJI
Innym artystą większym niż czasy w których przyszło mu żyć, był Stanisław Wyspiański, człowiek-orkiestra doby europejskiej secesji i czołowy przedstawiciel literacko-artystycznego ruchu Młodej Polski przełomu XIX i XX w. Muzeum biograficzne Stanisława Wyspiańskiego w budynku Starego Spichlerza (plac Sikorskiego 6) opowiada o wszechstronnej twórczości tego wybitnego krakowianina.
Dwie przecznice dalej, w niepozornej jednopiętrowej kamienicy przy ul. Krupniczej 26 żył i tworzył Józef Mehoffer – pozostający nieco w cieniu Wyspiańskiego, ale równie utalentowany malarz, grafik i witrażysta. Wartością dodaną wizyty w Domu Józefa Mehoffera jest przepiękny ogród, który inspirował prace artysty. W sezonie letnim na tej małej wyspie zieleni w środku miasta działa kawiarnia.
Owocem powszechnej pod koniec XIX wieku fascynacji mieszczańskiej Europy Orientem jest unikalna kolekcja sztuki japońskiej zgromadzona w tym okresie przez Feliksa „Mangghę” Jasieńskiego. Drzeworyty Hokusai i Hiroshige, starodruki, samurajskie zbroje i instrumenty muzyczne w latach 90. XX wieku otrzymały nowy dom w zjawiskowym, nagradzanym w konkursach architektonicznych obiekcie Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha (ul. Konopnickiej 26), inspirując zainteresowania kulturą Dalekiego Wschodu wśród kolejnych pokoleń odwiedzających.
TRASA PAMIĘCI
Dramat, jaki zaserwowały światu dwa totalitarne systemy dwudziestego stulecia odbija się nieuchronnie na ofercie krakowskich muzeów. Realia hitlerowskiej okupacji w Krakowie można poznać, odwiedzając popularną wystawę w dawnej Fabryce Emalia Oskara Schindlera na Zabłociu (ul. Lipowa 4), zaglądając do niedalekiej Apteki Pod Orłem (plac Bohaterów Getta 18) w centrum dawnego getta, w której w czasie wojny polski farmaceuta Tadeusz Pankiewicz organizował pomoc dla polsko-żydowskich mieszkańców Krakowa, a także w miejscu pamięci na terenie dawnego obozu koncentracyjnego KL Plaszow, przekształcanym obecnie w placówkę muzealną.
Obrazu epoki, w której jednostka przegrała w starciu z historią dopełnią odwiedziny w Muzeum Armii Krajowej (ul. Wita Stwosza 12) dokumentującym polski ruch oporu z czasu II Wojny Światowej oraz na ulicy Pomorskiej 2 (oddział Muzeum Krakowa), w miejscu dawnej katowni Gestapo, w której udokumentowano nie tylko represje okresu hitlerowskiego, ale następujące po nich zbrodnie stalinizmu.
Najlepszym końcowym punktem na tej swoistej „Trasie Pamięci” będą odwiedziny Nowej Huty – sztandarowego miasta robotniczego powojennej Polski. Tamtejsze Muzeum Nowej Huty (os. Centrum E 1) przybliża okres, który z jednej strony wyznaczał ucisk polityczny, a z drugiej – ogromne przemiany społeczne, rozwój architektury i sztuki użytkowej.
SZTUKA TU I TERAZ
Po takiej solidnej dawce historii warto poświęcić uwagę dziedzictwu sztuki najnowszej. MOCAK Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie, symbolicznie ulokowane w części dawnej fabryki Oskara Schindlera przy ul. Lipowej 4 od 2011 roku przybliża dokonania powojennej awangardy i twórczość współczesnych artystów. Obowiązkowym punktem zwiedzania MOCAK-u jest zdjęcie wewnątrz instalacji Stanisława Dróżdża zatytułowanej Między. Jej wnętrze gęsto pokrywają ułożone pod różnymi kątami litery alfabetu.
Komplementarną wobec Muzeum prezentację sztuki współczesnej dają wystawy w miejskiej Galerii Bunkier Sztuki, zlokalizowanej w modernistycznym, betonowym pawilonie na Starym Mieście (pl. Szczepański 3). W chwili pisania tego tekstu (2022 r.) budynek przechodzi remont. Cenne, przekrojowe ujęcie przez dzieje polskiej sztuki współczesnej od pastelowych portretów Wyspiańskiego po bijące aukcyjne rekordy dokonania Wilhelma Sasnala serwuje Galeria Sztuki Polskiej XX i XXI wieku w Gmachu Głównym Muzeum Narodowego (al. 3 Maja 1).
Tradycje teatralne Krakowa i wkład tutejszych artystów w rozwój tej dziedziny sztuki przybliża Ośrodek Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora Cricoteka w niezwykłym, zawieszonym nad budynkiem dawnej elektrowni obiekcie w Starym Podgórzu (ul. Nadwiślańska 2/4) oraz Muzeum Interaktywne Centrum Edukacji Teatralnej (MICET), działające przy najstarszej polskiej scenie teatralnej – Narodowym Starym Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej (ul. Jagiellońska 1).
MUZEA TECHNIKI
Od swoich początków w muzealnictwie widoczny był proces eksplorowania kolejnych aspektów kulturowego dorobku ludzkości. Już na przełomie XIX i XX wieku poznawanie dziedzictwa techniki stało się zajęciem równie ciekawym, jak podziwianie dzieł sztuki. Nie inaczej stało się w Krakowie, gdzie funkcjonuje kilka muzeów tego typu.
W latach 80. XX w. w Krakowie powstało pionierskie w Polsce Muzeum Fotografii (MuFo). Stała ekspozycja poświęcona dziejom medium, które zrewolucjonizowało nasz sposób patrzenia na świat znakomicie prezentuje się od 2021 roku w specjalnie zaadaptowanym na ten cel budynku dawnej zbrojowni przy ul. Rakowickiej 22A. Uzupełnieniem oferty muzeum jest ekspozycja w głównym gmachu przy ul. Józefitów 16, gdzie można dowiedzieć się, jak archiwizuje się i konserwuje zbiory, oraz czasowe wystawy w ażurowej bryle dawnej strzelnicy przy ul. Królowej Jadwigi 220 w dzielnicy Wola Justowska.
Gratką dla miłośników awiacji jest wizyta w ogromnych hangarach Muzeum Lotnictwa Polskiego na terenie dawnego lotniska w Czyżynach (al. Jana Pawła II 39). Prezentowane jest tam ponad 200 statków powietrznych, w tym 25 samolotów z porzuconej, prywatnej kolekcji Hermanna Göringa. Na uwagę zasługuje też stara zajezdnia tramwajowa w dzielnicy Kazimierz, w której działa Muzeum Inżynierii i Techniki (ul. Św. Wawrzyńca 15).
BLIŻEJ CODZIENNOŚCI
Rozwój muzealnictwa był też i jest ruchem od elit w kierunku doświadczenia zwykłego człowieka i jego losów, od centrum ku peryferiom (a może od czegoś, co zwykliśmy nazywać centrum – ku centrum właściwemu?). Należy tu wspomnieć przede wszystkim powstałe w 1911 roku Muzeum Etnograficzne im. Seweryna Udzieli, z główną ekspozycją w budynku starego ratusza dawnego miasta Kazimierz (plac Wolnica 1), które reklamuje się znaczącym hasłem „Moje muzeum, muzeum o mnie”. Można tam nie tylko poznać świat dawnej polskiej wsi, ale zobaczyć jak widzieli go (lub chcieli widzieć) etnografowie.
Dziedzictwo materialne i niematerialne związane ściśle z Krakowem opowiada wystawa „Kraków od początku, bez końca” w Pałacu Krzysztofory – głównej siedzibie Muzeum Krakowa (Rynek Główny 35). Ozdobą kolekcji obu tych placówek są zbiory oryginalnych szopek krakowskich przybliżające tradycję wpisaną w 2018 r. na Reprezentatywną Listę Niematerialnego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO.
Bogate i złożone dzieje społeczności żydowskiej Krakowa i dawnego wielokulturowego regionu Galicja opowiada Żydowskie Muzeum Galicja przy ul. Dajwór 18 na Kazimierzu. Jego twórcą był brytyjski fotograf Chris Schwarz, który wspólnie z antropologiem Jonathanem Webberem przez lata przemierzali południową Polskę, dokumentując pamięć o kulturze tragicznie naznaczonej piętnem wojny. Warto zajrzeć też do położonej nieopodal Starej Synagogi – jednego z najcenniejszych zabytków żydowskiej architektury sakralnej w Europie.
MUZEA DZIELNIC I POKOJE PAMIĘCI
Wyjście muzeów naprzeciw potrzebom lokalnych społeczności odzwierciedlają mniejszej skali, kameralne ekspozycje prezentujące kulturę krakowskiego mieszczaństwa (Kamienica Hipolitów, plac Mariacki 3) czy dzieje uwielbianej przez krakowskich artystów przełomu XIX i XX wieku wsi Bronowice (dworek Rydlówka, ul. Tetmajera 28). Za nurtem muzeów dzielnic podążają oddziały Muzeum Krakowa – Muzeum Podgórza (Limanowskiego 51) i wspomniane wcześniej Muzeum Nowej Huty.
Niewątpliwą specyfiką Krakowa jest nagromadzenie mikro-muzeów biograficznych poświęconych wybranym postaciom ważnym dla kultury miasta, ulokowanych najczęściej w miejscach związanych z ich życiem. Co powiecie na odwiedziny prywatnego mieszkania i dworku Jana Matejki (ul. Floriańska 41, ul. Wańkowicza 25) albo odwzorowanego 1:1 pokoju Józefa Czapskiego – malarza, rysownika i eseisty zasłużonego dla kultury emigracyjnej okresu powojennego (Pawilon Czapskiego, ul. Piłsudskiego 12)?
Niezależnie od tego, w czyją przestrzeń zaglądamy, nieoczekiwane zetknięcia ze światem „stowarzyszenia umarłych poetów” to unikatowe doświadczenie, które może w tych miejscach stać się naszym udziałem.
MUZEA RZEMIOSŁA
Skoro jesteśmy już przy twórczości i dziedzictwie, nie można pominąć muzeów w starych pracowniach rzemieślniczych. Ten rodzaj stopienia przeszłości z teraźniejszością możemy przeżyć odwiedzając Pracownię i Muzeum Witrażu w niepozornej, mieszczańskiej kamienicy przy al. Krasińskiego 23. To jednocześnie aktywna firma obsługująca zamówienia na witraże z całej Polski (i nie tylko), a zarazem otwarta pracownia o profilu edukacyjnym. Na ponad 100-letnich, drewnianych stołach pracownicy zakładu składają na naszych oczach kolorowe szkiełka z bieżących zamówień, a dwa piętra wyżej możemy podziwiać najciekawsze realizacje, z witrażami projektów Mehoffera i Wyspiańskiego na czele. W podobnym kierunku zmierza w ostatnich latach działalność Krakowskiej Huty Szkła przy ul. Lipowej 3.
MUZEA PRZYRODNICZE
Ostatnim przystankiem na naszej trasie są muzea przyrodnicze. To przede wszystkim Muzeum Przyrodnicze Polskiej Akademii Umiejętności (ul. Sebastiana 9) z liczącym ok 30 tys. lat, jedynym na świecie zachowanym w całości nosorożcem włochatym. To także Muzeum Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego (ul. Kopernika 27), otoczone czarującą przestrzenią rozległego ogrodu z zabytkowymi szklarniami i 150-letnim daktylowcem kanaryjskim schowanym pod specjalnie wybudowaną niedawno, ażurową konstrukcją. Można odnieść wrażenie, że oddanie do użytku nowej, 21-metrowej szklarni na palmę ucieszyło krakowian bardziej, niż budowa większości rosnących jak wszędzie na świecie biurowców!
Zestawienie muzeów przyrodniczych zamyka niewielkie Muzeum Geologiczne Polskiej Akademii Nauk (ul. Senacka 3) i otwarte niedawno Centrum Edukacji Przyrodniczej w kampusie UJ w dzielnicy Ruczaj (ul. Gronostajowa 5), nakierowane przede wszystkim na edukację najmłodszych.
OPOWIEDZIEĆ KRAKÓW
Kraków można czytać jako swoisty „gabinet osobliwości” wypełniony artefaktami z różnych miejsc i epok. Od talentu i kreatywności muzealników, a także naszej otwartości na to, co nieznane zależy, ile zabierzemy z tego dla siebie. W mieście powstają coraz to nowe inicjatywy, muzea projektowane lub wędrowne. Każde z nich stawia przed sobą tyleż prosty, co skomplikowany cel – zaczarować wybrany wycinek rzeczywistości i zaangażować w grę, której wynikiem jest jeszcze lepsze zrozumienie naszego miejsca w świecie.
Przykładem może tutaj być Muzeum Komiksu (ul. Sarego 7) czy powstające Muzeum Zabawek, dla którego punktem wyjścia jest oryginalna, licząca ponad 40 tys. eksponatów prywatna kolekcja zabytkowych zabawek z różnych epok zgromadzona przez krakowską rodzinę Sosenków. Ocalone od niebytu i zapomnienia, niepozorne autka, drewniane figurki i okręty, szmaciane misie i lalki przynoszą nam ważną refleksję o tym, czym przedmioty były kiedyś dla ludzi – a czym są dzisiaj, w zalewie plastiku, masowej produkcji i powszechnej tymczasowości.
Jeszcze innym rodzajem muzealnego doświadczenia może być wizyta w ogólnodostępnym archiwum Muzeum Krakowa – Thesaurus Cracoviensis (ul. Księcia Józefa 337). W ogromnych przestrzeniach magazynów i pracowni konserwatorskich każdy z nas może zdobyć swoją własną cząstkę wiedzy o przeszłości.
Genius loci Krakowa – miasta, które uczyniło z pamięci swój znak rozpoznawczy pozwala tę naszą relację z przeszłością gruntownie przemyśleć. I zastanowić się, czy wobec zagrożeń klimatycznych i niepewnej przeszłości nasi przodkowie mają nam coś ciekawego do opowiedzenia!